33 BIEG LECHITÓW – 18 WRZEŚNIA 2010

33. Bieg Lechitów przeszedł do historii a My możemy już zacząć myśleć o organizacji kolejnych edycji tegoż biegu. Z roku na rok bieganie robi się co raz bardziej popularne co wpływa korzystnie na frekwencje w imprezach biegowych na całym świecie. Również nasz Bieg Lechitów co edycję zwiększa liczbę startujących. W tym roku bieg ukończyło aż 547 zawodników czyli o 5% więcej niż w roku ubiegłym i tym samym pobity został rekord frekwencji z czego niezmiernie się cieszymy.

Wyniki_Open.jpg
Wyniki_kategoriami.jpg Wyniki_Mezczyzn.jpg Wyniki_Kobiet.jpg Wyniki_Lekarze.jpg
W tym roku pogoda zrobiła ukłon w naszym kierunku serwując wiatr w plecy i umiarkowaną temperaturę co zaowocowało wieloma życiówkami. Już na pierwszym kilometrze biegu zawodnicy walczący o pierwsze miejsce zostawili resztę biegaczy w tyle. “Wojna” polsko-ukraińska zakończyła się już po kilku kilometrach i Siergiej Vasturin trzymając nadane przez siebie tempo dobiegł niezagrożony do mety wygrywając zdecydowanie tegoroczną edycję Biegu Lechitów z czasem 01:09:49. Drugie miejsce przypadło fenomenalnemu w tym sezonie Maciejowi Łucykowi, który stracił do zwycięzcy niecałe 3 minuty.

“Uczeń przerósł Mistrza”
Tylko takie skojarzenia przychodzą mi do głowy kiedy pomysle o walce, o trzecie miejsce. Biegnący z numerem 001, broniący zeszłorocznego tytułu – Klaudiusz Kozłowski walczył o miejsce na podium ze swoim byłym uczniem oraz byłym kolegą klubowym – Robertem Czają. Osobiście miałem okazję znaleźć się na treningach obu biegaczy i walka miedzy nimi była do końca jedną wielką niewiadomą. Obaj do 8 kilometra biegli razem ale na felernym zbiegu w Owieczkach Klaudiusz musiał poważnie zwolnić z powodu kontuzji nogi, która od kilku miesięcy skutecznie zmuszała go do schodzenia z tras. Dalszą część trasy aż do mety Robert biegł sam zajmując trzecie miejsce. Powrót na biegowe trasy okazał się bardzo udany tym bardziej, ze do drugiego miejsca zabrakło Robertowi kilkadziesiąt sekund. Prestiż biegu przed własną publicznościa jest na tyle duży, że Klaudiusz Kozłowski dosłownie dokuśtykał z zaciśniętymi zębami do mety na 7 miejscu (01:18:34).
Najlepszą wśród Pań okazała się faworytka – Karolina Rakieć, która przekroczyła linię mety z czasem 01:27:55. Jedyna, startująca tego dnia zawodniczka ALTOMu – Arleta Ludwiczak zajęła 4 miejsce w kategorii kobiet a uzyskany wynik 01:33:47 pozwolił stanąć na najwyższym podium w kategorii wiekowej.

Wyniki zawodników ALTOMu:

007. Kozłowski Klaudiusz 01:18:33
009. Szajda Tomasz 01:19:44
013. Grzechowiak Maciej 01:21:44
031. Gruszczyński Piotr 01:26:38
(III M50)
038. Słomowicz Bartosz 01:28:53
050. Adamczyk Mariusz 01:30:00
(Pacemaker na 1:30)
058. Strzyżewski Andrzej 01:30:49
064. Wiliński Adam 01:31:23
079. Ludwiczak Arleta 01:33:45
(I K40)
092. Miczyński Adam 01:35:36
205. Berg Dariusz 01:44:42
270. Salita Lech 01:48:10
284. Kruczkowski Bogdan 01:49:30
376. Łącki Wojciech 01:55:41
453. Kusy Ryszard 02:03:59
490. Bobrowczyk Henryk 02:11:19
526. Biskupski Kazimierz 02:21:51